Szkoła Podstawowa nr 1

im. Mikołaja Kopernika w Miliczu

  • 2019.jpg
  • 150721.jpg
  • 387884.jpg
  • 18057900_1354461951275918_5426587430439329007_n.jpg
  • 18058096_1354461944609252_3798690982858424436_n.jpg
  • 18156848_1354462047942575_7218699550326152952_n.jpg
  • 18157740_1354461954609251_5591189229331158939_n.jpg

Nasz pobyt na gruzińskiej ziemi dobiegł końca, jutro po śniadaniu wyruszymy na lotnisko w Kutaisi. Dzisiejszy dzień to uroczyste pożegnanie w szkole z Dyrekcją, nauczycielami i uczniami. Nie zabrakło ciepłych słów, uprzejmości, a na koniec wymiany prezentów. Uroczystość uświetnił przepiękny występ tańców gruzińskich w tradycyjnych strojach. Po południu pojechaliśmy do Ogrodu Botanicznego i mieliśmy okazję podziwiać i zachwycać się pięknem nietuzinkowych okazów roślinności niemalże z całego świata. Wieczorem natomiast uczestniczyliśmy w uroczystej kolacji przygotowanej przez zaangażowanych w wymianę uczniów oraz ich rodziców. Nie mogło zabraknąć oczywiście gruzińskich potraw. Zwieńczeniem wieczoru był pyszny tort, którego dekorację stanowiły flagi Polski i Gruzji. Potem były wspólne zabawy, a na koniec wylano morze łez, choć następne spotkanie za półtora miesiąca tym razem w Polsce.

Smakowanie Gruzji - ciąg dalszy.

Szósty dzień pobytu rozpoczął się bardzo wcześnie, bo pobudką o 5:30 i wyruszyliśmy w kierunku Tibilisi. Śniadanie przygotowane przez naszą gospodynię, a jednocześnie nauczycielkę Ciuri jedliśmy w formie pikniku na trasie. Nim jednak dotarliśmy do stolicy najpierw zwiedziliśmy jedno z najstarszych miast, a jednocześnie do VI wieku dawną stolicę Gruzji Mschetę. Dziś siedziba najwyższych władz Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego. Kolejnym punktem programu niedaleko Mschety był Monastyr Dżwari, co w tlumaczeniu znaczy krzyż. To prawosławny klasztor z VI wieku- kolebka gruzińskiej wiary. Po strawie duchowej udaliśmy się do słynnej gruzińskiej restauracji, aby nadal rozsmakowywać się gruzińską kuchnią. Tym razem oprócz chinkali mieliśmy okazję próbować tutejszego dania z czerwonej fasoli - lobio. Najedzeni obraliśmy kierunek Tibilisi.

Pierwszą atrakcją, która czekała na uczniów po trudach podróży, był park rozrywki. Tam też ze wzgórza podziwialiśmy piękną panoramę stolicy Gruzji. Po szaleństwach na karuzeli przejechaliśmy do starej części Tibilisi i zaparło nam dech... Spacer wieczorną porą po zakamarkach, uliczkach tego magicznego miasta było niesamowitym przeżyciem.

Piąty dzień naszego pobytu upłynął na zakupach i rozkoszowaniu się gruzińskim jadłem. Po zaopatrzeniu się w tutejsze specjały np. miód mandarynkowy, kasztanowy udaliśmy się do Batumi po inne gruzińskie delicje np. czurczele, salguni. Następnie odbyliśmy spotkanie z przedstawicielami Agencji Leśnej w Adżarii. Po rozmowach przyszedł czas na posiłek w typowo adżarskiej restauracji. Nie mogło obyć się bez chinkali i adżarskiego chaczapuri, które to potrawy wszystkim przypadły do gustu. Kolejny punkt dzisiejszego programu to udział w niezwykłym pokazie w delfinarium. Zwieńczeniem dnia był spacer po nadmorskich bulwarach i rozkoszowanie się pięknymi widokami.

Gruzja. Dzień czwarty. Wydawało się nam, że Gruzini niczym nas już nie zaskoczą, jednak dzisiejszy dzień obfitował w tyle niespodzianek! Najpierw wizyta w biurze administracji Parku Narodowego, gdzie przedstawiono nam ciekawą prezentację o Parku Narodowym Mtirala, a później krętymi, wąskimi dróżkami dotarliśmy w góry do serca parku. Sama nazwa Mtirala oznacza płacz, a wzięła się od często występujących w tym miejscu opadów deszczu. Park znany jest z pięknych lasów, kaskad wodnych, dzikiej przyrody i niezwykłych okazów fauny i flory. Dodatkową atrakcją był park linowy. Po obiedzie udaliśmy się do Kobuleti, tam uczestniczyliśmy w spotkaniu z panią Kurator, która nadzoruje 46 szkół w rejonie Adżarii. Rozmowy dotyczyły systemu edukacji w Polsce i Gruzji. Ostatnim punktem programu był pobyt w malowniczym zakątku jakim jest Park Muzyczny. Jeszcze jednym miejscem, które odwiedziliśmy w piątek była szkoła w Kobuleti, która kształci tysiące fachowców z 43 branż. Ogromna, nowoczesna i doskonale wyposażona szkoła zrobiła na nas ogromne wrażenie, a gościnność, życzliwość wicedyrektora, który oprowadzał nas po całym obiekcie , pozostanie w naszych wspomnieniach na długo

Trzeci dzień jak poprzednie przywitał nas pięknym słońce. Rozpoczęliśmy go wizytą w szkole i konferencją z nauczycielami, w czasie której porównywaliśmy system edukacji w Polsce i Gruzji, waunki lokalowe i wyposażenie szkół, płace, metody nauczania, formy pracy z uczniem zdolnym i mającym trudności dydaktyczne. W tym czasie uczniowie uczestniczyli w zajęciach sportowych. Wszyscy prezentowaliśmy się godnie w koszulkach z logo naszej szkoły, co nie uszło uwadze Gruzinów. Po południu dojechaliśmy do granicy turecko- gruzińskiej, a w drodze powrotnej zwiedziliśmy Twierdzę Gonio. Następnie poznaliśmy malownicze zakątki Batumi, a dzięki uprzejmości naszej przewodniczki Ciuri Diasamidze mieliśmy możliwość poznać tutejszy Teatr Lalek niemalże od podszewki, weszliśmy m.in. na próbę spektaklu, do rekwizytorni, pracowni kostiumów. Po kolacji podziwialiśmy zabytki Batumi nocą, spacerowaliśmy po nadmorskich bulwarach. Zmęczeni, ale pełni wrażeń późnych wieczorem przybyliśmy do naszego apartamentu.