Piąty dzień naszego pobytu upłynął na zakupach i rozkoszowaniu się gruzińskim jadłem. Po zaopatrzeniu się w tutejsze specjały np. miód mandarynkowy, kasztanowy udaliśmy się do Batumi po inne gruzińskie delicje np. czurczele, salguni. Następnie odbyliśmy spotkanie z przedstawicielami Agencji Leśnej w Adżarii. Po rozmowach przyszedł czas na posiłek w typowo adżarskiej restauracji. Nie mogło obyć się bez chinkali i adżarskiego chaczapuri, które to potrawy wszystkim przypadły do gustu. Kolejny punkt dzisiejszego programu to udział w niezwykłym pokazie w delfinarium. Zwieńczeniem dnia był spacer po nadmorskich bulwarach i rozkoszowanie się pięknymi widokami.