Grudniowy weekend (od piątkowego popołudnia 15.12 do niedzielnego popołudnia 17.12) grupa uczniów uczęszczających na zajęcia prowadzone przez panią Beatę Jarczewską spędziła na wycieczce. Byliśmy w Szklarskiej Porębie, mieszkaliśmy w Schronisku Młodzieżowym „Wojtek”. W sobotę zwiedziliśmy Szklarską i wyciągiem krzesełkowym wjechaliśmy na Szrenicę. Tu w Miliczu śniegu nie ma a w Szklarskiej - śnieżne szaleństwo, śniegu po pas. Wędrowaliśmy z przewodnikiem. Po wjechaniu na Szrenicę musieliśmy ogrzać się – bo na wysokości 1360 metrów temperatura wynosiła ok. – 14 stopni i wiał mroźny wiatr. Po wypiciu gorącej herbaty ruszyliśmy w dół do Szklarskiej Poręby. Chłopaki szaleli – Maciek wręcz nurkował w śniegu. Wszyscy maksymalnie wykorzystywali biały żywioł i bawili się doskonale. Nogi się zapadały, z górek zjeżdżaliśmy z ogromnym rozpędem. Po drodze obejrzeliśmy przepiękny wodospad Kamieńczyka. Po wyczerpującej 20 km wędrówce w śniegu w Szklarskiej zjedliśmy pyszny obiad. Wieczór spędziliśmy w schronisku. Krzysiek miał do zrealizowania zadanie projektowe (bo nie mógł uczestniczyć w wieczorze literackim razem z klasą) i odczytał naszej grupie wesołą balladę A. Mickiewicza „Pani Twardowska”. Wszystkim bardzo się podobało. Potem graliśmy w grę „5 sekund” i w grę „Ego” z małą przerwą na kolację. W niedzielę rano wyjechaliśmy ze Szklarskiej, by wziąć udział w następnej atrakcji. 3 godziny spędziliśmy we wrocławskim Aquaparku. Nieco zmęczeni ale bardzo zadowoleni powróciliśmy do Milicza. Wycieczkę zorganizowała pani Jarczewska i pozyskała na nią pieniądze z Gminy Milicz.