GŁUCHO WSZĘDZIE 28 listopada klasy drugie i siódme wzięły udział w przedstawieniu „Dziady”, będącym inscenizacją sztuki Adama Mickiewicza - przygotowanym przez koło teatralne prowadzone przez p. Natalię Loret-Wiernasz i klasy 2 d (wychowawca pani Małgorzata Maciejewska) i kilka osób z klasy 2 a (wychowawca pani Anna Andruszczyszyn). Przedstawienie było efektem warsztatów teatralnych w ramach projektu realizowanego w szkole przez nasze stowarzyszenie – Milickie Stowarzyszenie „Wspólna Droga” pt. „POTYCZKI Z WIESZCZEM, CZYLI AUTOBUSEM DO COOLTURY”. Projekt jest dotowany przez FUNDACJĘ PZU. Głównym założeniem projektu jest rozpowszechnianie kultury wysokiej i udział młodzieży w wyjazdach do teatru. Przedstawienie bardzo się podobało, a aktorzy zebrali gromkie brawa. Reżyserem była opiekun koła teatralnego p. Natalia, która wcieliła się także w postać Guślarza. Piękną scenografię i kostiumy zawdzięczamy pani Katarzynie Józefiak i uczennicom z kl. 2 d. W głównych rolach wystąpili: Józio – Maciej Markiewicz, Rózia – Oliwia Zielezińska, Widmo Złego Pana – Kornelia Pawlak, pasterka Zosia – Marysia Wilgosz, Sowa – Sandra Wais, Kruk- Henryk Kaczorowski. Chór ptaków nocnych – Weronika Wąsowicz, Alicja Józefiak, Ewa Możdrzech. Starzec – Sebastian Kozłowski, Widmo zakochanego – Adrian Grocholski. W chórze wystąpili: Julia Hofman, Ania Rabczuk, Ewa Augustyniak, Martyna Mysona, Oliwia Sobkowiak, Marcelina Winiarska, Konrad Kwasiuk, Cezary Głogosz. Niezastąpieni byli też Amelia Duża – sufler i Michał Nieścier – odpowiedzialny za efekty dźwiękowe. Dramat Mickiewicza nie jest łatwym utworem do inscenizacji, zwłaszcza aktorzy nie mają łatwego zadania, ale w tym przedsięwzięciu wszystko dobrze zostało wykonane, i postacie świetnie zostały zagrane. Duchy i widma próbują przestrzec nas przed najczęstszymi i najcięższymi grzechami, jakie popełnia człowiek. Próbują uświadomić nam, że wina zawsze kończy się karą, która jest cięższa lub lżejsza, w zależności od popełnionego czynu, a także mówią nam, że powinniśmy starać się pomagać bliźnim.
