Pod koniec października założyliśmy w naszej klasie hodowlę fasoli. Przygotowaliśmy każdy po 3 nasiona fasoli „Jaś”, mały słoik, gazę i gumkę.
Gazę naciągnęliśmy na słoik i przymocowaliśmy ją gumką. Palcem wsadziliśmy gazę do środka słoika, aby powstał dołek, w którym umieściliśmy nasiona. Do słoika wlaliśmy wody, tak, aby nasiona były stale wilgotne. Codziennie obserwowaliśmy naszą fasolkę, którą ustawiliśmy na parapecie okiennym, żeby miała dostęp do światła.
Po dwóch dniach fasola napęczniała, zmarszczyła się, pękła i pojawiły się pierwsze zielone kiełki. Potem zobaczyliśmy korzenie, które się rozrastały. Nasze roślinki zaczęły rosnąć. Pojawiły się pierwsze liście, potem drugie i kolejne.
W piątek zabraliśmy fasolkę do domu, gdyż hodowla wodna nie zapewni jej warunków wystarczających do pełnego rozwoju.
W domu przesadzimy fasolkę do doniczki z ziemią. Postaramy się hodować ją jak najdłużej.